U.S. Ceremonialna strażnik marynarki wojennej
- 3629
- 600
- Rozalia Czapla
Morze białych mundurek działa zgodnie z inspiracją i rozrywką podczas poruszania się z precyzją dobrze naoliwionej maszyny. Grupa porusza się płynnie i spójnie przez całą swoją rutynę, każdy krok idealnie w czasie, wszystkie stopy uderzają w ziemię i znów podnoszą się w tym samym momencie. Patrzenie na formację nie ujawnia zasadniczo żadnych różnic między dziesiątkami osób na terenie. Każdy koncentruje się na jednym wspólnym wycofaniu celu na nienagannej wystawie umiejętności i determinacji dla osób zebranych na trybunach.
Na spojrzenie z daleka wykonawcy wyglądają, jakby mogli być zespołem marszowym lub inną grupą zapewniającą rozrywkę na pół etatu na imprezie sportowej. Jednak coś wyróżnia tę grupę. Gdy się zbliża bliżej pola, nie zauważysz, że wyrazi ekscytację promieniejącymi twarzami wykonawców, gdy każdy ruch się nie. Niejeden. Ta elitarna grupa zajmuje się swoją sprawą z powagą o twarz, która sprawiłaby, że słynny na całym świecie królewski strażnicy Buckingham Palace zarumienił.
W tym momencie U.S. Marynarka ceremonialna, dla wielu osób, sama twarz marynarki wojennej, osiągnęła wierzchołek, sam szczyt doskonałości.
Doskonałość zaczyna się od treningu
Próba osiągnięcia doskonałości, czy jest to podczas ekscytującego pokazu polowego, czy podczas najbardziej ponurego pogrzebów, nie jest łatwe. Proces ten sprawia, że najwyższej klasy młodzi żeglarze zajmują się ciągłą rutyną wiercenia, lśnienia, wzmacniania i pielęgnacji, która dla większości jest gorsza niż cokolwiek, co spotkało się podczas treningu rekruta. Podróż kończy się jednorazowymi rekrutami, którzy zostali członkami Gwardii i rutynowo pracującymi w pogrzebach, występach i wysoce niezapomnianych ceremoniach w Stanach Zjednoczonych.
Dla tych żeglarzy wszystko zaczyna się w centrali ceremonialnej w Waszyngtonie, D.C., gdzie stażyste prosto z obozu z buty zbieżą się, aby przygotować się na dwuletnie miejsce jako strażnik.
„Tutaj zaczyna się cała zabawa” - powiedział kolega starszy naczelnik machinistki (SS) Gerald Konkol, starszy szef dowództwa strażnika. „Cała chwała dla tych facetów zaczyna się od pierwszego dnia, w którym tu przechodzą przez drzwi. Stamtąd reprezentują marynarkę wojenną."
Ale trudno jest znaleźć nawet najmniejsze strzępy chwały w ciągu pierwszych kilku tygodni stażystów w stolicy naszego kraju. Po przybyciu każdy nowy stażysta natychmiast rozpoczyna sześciotygodniowy cykl trening. W tym czasie ich koledzy nie rozpoznają stażystów za pełnych strażników. W rzeczywistości stażystów nie mogą nawet rozmawiać z innymi strażnikami; Dzieje się tak dopiero po ukończeniu okresu treningowego.
Życie stażysty
Niedobowiązuje się do tego, że stażysta zdaje sobie sprawę, że stacjonowanie z strażnikiem i bycie prawdziwym członkiem strażnika to dwie zupełnie różne rzeczy.
„Dowiadujesz się dość szybko, że musisz naprawdę ciężko pracować, aby odnieść sukces” - powiedział uczeń Seaman Chris Simpson, stażysta w czwartym tygodniu z The Guard. „Od razu mają cię przycinające sznurki z mundurek, lśniące buty i tak dalej. Zawsze pracujemy nad naszymi mundurami. To zdecydowanie o wiele trudniejsze, niż się spodziewałem."
Życie stażystów w centrali może okazać się trudnym doświadczeniem, a szeroki wachlarz inspekcji okazuje. Typowy stażysta, który szuka przerwy po rutynie inspekcji obozu bootu, ma mundury i osobisty wygląd w prawie każdej części dnia. Doświadczenie może być zniechęcające dla nowego marynarza.
„Mamy inspekcje pokoju rano przed śniadaniem, inspekcje użyteczności po śniadaniu, inspekcje szafki w ciągu dnia, inspekcje użyteczności publicznej po południu i [możemy] spodziewać się kontroli niespodziewanej w dowolnym momencie” - powiedział Airman -Apprentice Bob Cronyn z treningu Harmonogram plutonu.
„Poza tym wiercimy przez cały dzień. To o wiele trudniejsze niż obóz boot. [Przywódcy plutonu] Podejmują standardy obozu butowego i podniosą je kilka stopni."
Kontrole i więcej inspekcji
Podczas sztywnych egzaminów inspektorzy regularnie zawodzą stażystów, aby zaniedbali przycinanie wszystkich sznurków z wnętrza kieszeni koszuli i nie zabłysnęli obu stron mosiężnych klamrów paska. Stażyści otrzymują również codzienne inspekcje swoich fryzur, jednolitych prasy, białych rękawiczek i przelotek, między innymi jednolitych elementów. Według Konkolę wysoce intensywne kontrole są niezbędną częścią życia strażników.
Mówił o ludziach młodszych, którzy reprezentują całą marynarkę wojenną, powiedział. Kiedy znajdują się w sześciotygodniowej fazie szkoleniowej, musimy nauczyć ich, jak być ostrym, zdyscyplinowanym strażnikiem. Wiele z tego, co robią w przypadku inspekcji, to przedłużenie nas, które chcemy ustanowić odpowiednie łożysko wojskowe.
Oprócz inspekcji instruujących dyscyplinę, stażystowie muszą również nauczyć się koszar. Rutyna zapewnia większość stażystów tylko kilka godzin snu na noc.
Oprócz inspekcji instilujących dyscyplinę, stażystowie muszą również nauczyć się umiejętności prawdziwego członka straży w fazie szkoleniowej. Aby to zrobić, przywódcy drużyny plutoons przekazali grupę rygorystyczną serię ćwiczeń z naciskiem na marsz i obsługę karabinów. Trening czasami trwa przez cały dzień, z kilkoma przerwami na wodę i posiłki, aby utrzymać odświeżenie stażystów.
Znalezienie wytrzymałości psychicznej
W obliczu codziennego wzorca pracy i takich inspekcji, myśl o rzuceniu palenia przekroczy wielu marynarzy umysłów. Dla prawdziwych stażystów utrzymywanie ich myśli na końcowym celu pomaga im się skupić.
Są chwile, kiedy zastanawiasz się, dlaczego postanowiłeś tu przyjechać. Ale wiemy, że poczucie dumy będziemy przed tyloma Amerykanami i nasi rodzice są zbyt wielkie, aby je przegapić. To sprawia, że odchodzę, kiedy chcę się poddać, ale czasami mogę się zbliżyć.
Maddening Rutyna otrzymuje dodatkowy zwrot przez liderów drużyny Training Platoons. W przeciwieństwie do Boot Camp, gdzie dowódcy Dywizji Rekrutowej muszą być co najmniej drugiej klasy oficer, strażnik używa grupy innych członków straży, zazwyczaj E-3 i poniżej, aby szkoliło przybyszów.
Instrukcja Seamana-on-Seamana
Posiadanie instrukcji marynarza-naśladowców jest postrzegane jako jeden z najlepszych elementów cyklu treningowego.
Jest to dobry powód, powiedział Seaman Jason Ramspott, jeden z czterech liderów drużyny plutonu treningowego. Była grupa facetów, którzy wcześniej grali w tę grę. Byliśmy stażystami i byliśmy w ceremoniach. Myślę, że jesteśmy idealni do trenowania tych facetów. Kto mógłby to zrobić lepiej niż ludzie, którzy to zrobili wcześniej?
Z tą intencją przywódcy drużyny stają się integralną częścią życia stażystów. Dwie grupy przyzwyczajają się do widywania się o wszystkich porach dnia. Ciągła kontrola pomaga stworzyć szczególny związek nienawidzący miłości między dwiema grupami.
Mentorzy i przywódcy
Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy się dogadujemy, powiedział Simpson. Mam na myśli, że mamy te dni, w których nie możemy ich stać i po prostu żałujemy, że nie byli w pobliżu, ale zawsze ich doceniamy. Zrobili to, co chcemy, i są zaniepokojeni, jak sobie radzimy. Chcą, żebyśmy odnieśli sukces.
Marynarz uczeń Emily Chvosta, kolejny z liderów drużyny Trening Platoons, przypomina tę myśl. Chvosta mówi, że praca sprawia, że czuje się czymś więcej niż tylko instruktorem dla przyszłych strażników.
Chvosta powiedział, że zdecydowanie byli mentorami, a także przywódcami plutonu. Jesteśmy w tych marynarzy przez cały dzień przez sześć tygodni. Wiercimy je, sprawdzamy i jesteśmy pierwszym linkiem w ich łańcuchu wspólnego. Jeśli mają problem z czymś dotyczącym szkolenia lub nawet czegoś osobistego, mogą przyjść do nas i porozmawiać o tym. Chcemy upewnić się, że poznają drogi strażnika, ale chcemy też zobaczyć, że nie są zbyt przytłoczeni.
Życie codzienne podczas treningu
Jeśli stażysta ma problem, w ciągu dnia jest dużo czasu. Typowy dzień stażystów zaczyna się przed 6 A.M., z porannymi inspekcjami. Następnie, po dniu pełnym kontroli i instrukcji, ich dzień kończy się długo po zachodności. Rutyna zapewnia większość stażystów tylko kilka godzin snu na noc.
Zdecydowanie nie śpisz dużo; Może godzinę lub dwie na noc, powiedział Airman Apprentice Andrew Bartlett, nowy członek Partii Strażników. Bartlett zakończył fazę szkolenia na początku lipca. Jeśli nie przyzwyczajłeś się do chodzenia bez snu w obozie bootu, musisz się tutaj nauczyć wcześnie. Dla niektórych jest to trudne.
Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to rodzaj życia, w którym większość rekrutów wyobraża sobie, gdy wchodzą w ostatnie dni obozu boot. Może to nawet zabrzmieć jak coś, co marynarka wojenna zmusza grupy nowych marynarzy. Nic nie może być dalej od prawdy. Chociaż istnieją kwalifikacje, który musi sprostać każdy potencjalny członek strażnika, każda osoba wysłana do ceremonialnego obowiązku straży wybiera zadanie podczas obozu na boisku. W zamian za zadanie większość selectees dobrowolnie odłożyła szkołę, aby udać się do Waszyngtonu, D.C. W ciągu dwóch lat ze stażystą, gdy stażystowie ukończą sześciotygodniowe okres, inni, bardziej doświadczeni członkowie w końcu rozpoznają ich jako pełne strażnicy. To moment, na który nie mogą się doczekać. Ci żeglarze wybierający szkoły nie mogą przejść przez E-3.
Mimo to wybór jest łatwy dla niektórych.
Dlaczego warto dołączyć do ceremonialnej strażu?
Dla mnie była to okazja, aby zrobić coś, co niewiele innych osób robi, Ramspott powiedział o swojej decyzji o dołączeniu do ceremonialnej strażnika. Większość z nas kończy się zagwarantowaną szkołami później, ale najważniejsze jest dla mnie, aby codziennie reprezentować całą marynarkę wojenną. To bardzo wielki zaszczyt.
Osoby bez szkół mogą awansować do drobnego oficera trzeciej klasy pod względem stawek, które nie wymagają szkół.
Kiedy dołączają i zostają strażnikami, otrzymują możliwości, których większość innych żeglarzy nigdy nie otrzymuje. Wielu obecnych członków straży było pod ręką na specjalne ceremonie w Białym Domu, w grobowcu nieznanego żołnierza, w Commissionings i innych wydarzeniach. Chvosta czule pamięta jedno takie wydarzenie.
Uświadomiłem sobie znaczenie tego, co robię, kiedy byłem tam dla ogłoszenia nazwy CVN 77 USS George H.W. Krzak. Stałem w pobliżu [Busha] na ceremonię. W pewnym sensie byłem częścią historii. Nic tego nie przewyższa.
W odrobinie wolnego czasu, stażyści mogą cieszyć się komfortami swoich pokoi koszarowych, które są porównywalne pod względem jakości z siecią hotelową. Na pewno są ładnymi pokoi, powiedział Sa Chesed Johnson. Z niektórymi innymi marynarzami floty, z którymi rozmawiałem, widzę, że mamy to całkiem dobrze. Są jak miniaturowe mieszkanie z dwiema sypialniami. Muszą być lepsi niż większość innych koszar we flocie.
Co się dzieje, gdy trening się skończył?
Gdy stażyści ukończą sześciotygodniowe okres, inni, bardziej doświadczeni członkowie w końcu rozpoznają ich jako pełnych strażników. To moment, na który nie mogą się doczekać.
Nie jestem pewien, jak się czuje, ale nie mogę się doczekać, powiedział Simpson. Wiem, że wszyscy jesteśmy w zasadzie E-2 i E-3, ale ich szacunek wiele dla nas znaczy. To coś, dla czego pracujemy od sekundy, którą tu dostaniemy.
Po sześciotygodniowym okresie treningowym byli stażyści następnie dołączają do 1. Dywizji w jednym z plutonów z imprezy strzelnej i trucien.
Zostanie pełnym strażnikiem
Według Konkolę decydowanie, kto idzie tam, gdzie w poleceniu jest trudnym procesem. Naprawdę patrzymy na trzy rzeczy, gdy decydując o tym, powiedział. Zawsze staramy się iść z pragnieniami jednostki, ale chcemy też przyjrzeć się umiejętnościom stażysty. Czasami osoba będzie wyróżniać się w niektórych obszarach bardziej niż inne. I zawsze jest problem z obsługą. Musimy robić rzeczy, które utrzymają nas na odpowiednim poziomie obsługi w każdym plutonie.
A dla byłych stażystów w tym momencie po raz pierwszy czują, że osiągnęli pewien poziom doskonałości. Przez chwilę czujesz się niezwyciężony, Bartlett powiedział o swoich pierwszych dniach jako oficjalny członek strażnika. W pewnym sensie jest to jedna z najbardziej dumnych momentów twojego życia tutaj.