10 najlepszych niezbędnych piosenek rap-rockowych
- 2591
- 132
- Justyna Długosz
Wbrew popularnej opinii, nie wszystkie rap-rock brzmią tak samo. Jako dowód, oto 10 najbardziej niezbędnych piosenek rap-rockowych, które odbywają gamę od sztuki-metalowej dziwności wiary, nie więcej po podmiejskie rozczarowanie Linkin Park. Jedyne, co wszyscy mają wspólną zdolność do zrębnego łączenia dźwięków hip-hopowych i postawy rockowej.
Faith No More: „Epic” (1990)
Potrącenie od dochodu
Rap-rock w swoim artyście, Faith No More „Epic” wprowadził grupę San Francisco do głównego nurtu z unikalną kombinacją metalowej gitary i Mike'a Pattona śpiewu/rapowanego tekstu. "Co to jest?/To jest to!„Stał się jednym z najbardziej uzależniających refrenów w tym roku i najdziwniejszych zagadek, ale piosenka pokazała także komercyjną żywotność rap-rocka.
Red Hot Chili Peppers: „Give It Away” (1991)
Warner Bros.
Od ich najwcześniejszych dni na Red Hot Chili Peppers miał mocno wpływ Funk, prekursor hip-hop.„Na tym wyróżniającym się utworze od Seks na poziomie cukru we krwi Magik, Frontman RHCP Anthony Kiedis pluje Bravado jak MC, a gitarzysta John Frusciante piszczy za nim. Zakaźna linia basu Flea i walenie Chada Smitha zestala się z przerwą zespołu.
Rage Against the Machine: „Killing in the Name” (1992)
Epicki
Zwiastowanie pojawienia się nowej siły muzycznej, wściekłości przeciwko pierwszemu singowi maszyny, „Killing in the Name”, zawierało całą broń w arsenale zespołu: politycznie naładowane teksty, sekcja rytmu jazdy i sztuczki gitarowe Toma Morello, które naśladowały wściekłe drapanie hip-hopowego DJ-a. Poza tym piosenka brzmiała naprawdę niesamowicie, gdy wymachowałeś w mosh-pit.
Beastie Boys: „Sabotage” (1994)
Capitol/EMI
Beastie Boys pomogli urodzić ruch rap-rockowy podczas debiutu w 1986 roku, Licencjonowane chorobie, Ale wzięli gatunek jeszcze wyżej, a „sabotaż” osiem lat później. Chociaż zapamiętany również do genialnie wyreżyserowanego przez Spike Jonze z lat 70-tych z parody.
Kid Rock: „Bawitdaba” (1999)
atlantycki
Kid Rock był raperem w Detroit, który chciał poinformować świata, że był najgorszym punkem na bloku. Wymyślił „Bawitdaba”, wspaniały tor, który pokazał jego zabójczą charyzmę i niegrzeczne nastawienie. 1999 był rokiem, w którym Rap-Rock przyszedł jako siła komercyjna, a „Bawitdaba” rozpoczął sprawy mocno.
Limp Bizkit: „Nookie” (1999)
Interscope
Poster Boys of Rap-Rock, Limp Bizkit stał się gwiazdami Znaczące inne i jego singiel „Nookie.„Kiedy gatunek później zaczął doświadczać swojego nieuniknionego luzu”, Nookie ”był ukierunkowany jako objaw najgorszych tendencji rap-rocka: postawy mizoginiczne, kretynowe teksty, bezmyślna agresja. Ale nie można zaprzeczyć, że piosenka uderzyła w akord z gniewnymi młodymi mężczyznami głodnymi pretekstem, by uderzyć w głowy.
Korn: „Falling From Me” (1999)
Nieśmiertelny
Frontman Korn Jonathan Davis czci hip-hop. Ale jak ujawnia „Falling From Me”, Korn integruje rytmy Rap Staccato, teksturowane haczyki gitarowe i zniekształcone akordy mocy w ich dźwięk, tworząc przerażający, chwytliwy singiel Hard Rock, który ustanowił grupę jako najlepsi innowatorzy epoki.
Linkin Park: „In the End” (2001)
Warner Bros.
Linkin Park natknął się na nowatorski sposób na połączenie rapu i rocka, zestawiając melodyjny wokal Chester Bennington z członkiem zespołu Mike'a Shinody. Najbardziej udane parowanie tych wokalistów miało miejsce na „In End”-Shinoda pluje zmartwione linie w wersetach, podczas gdy żałosny refren Benningtona wyraża rozczarowanie piosenki w bardziej szybujący sposób. Tam, gdzie wielu ich poprzedników użyło rap-rocka, aby wyrazić agresję, Linkin Park użył stylu jako narzędzia do przekazywania niepewności i strachu.
Rehabilita: „Butelki i puszki” (2005)
Universal/Republic
Georgia Collective Rehab dał Rap-Rockowi wyluzowanego południowego twang na swoim albumie Graffiti The World. „Butelki i puszki” znajduje frontman Danny Boone, zastanawiając się nad jego ślepym życiem alkoholu i narkotyków nad bitą hip-hopową i czającym się gitarowym riffem. Rap-rock rzadko brzmiał wcześniej tak zmęczeniem na całym świecie.
Hollywood Undead: „Undead” (2008)
A&M/Octon
Swan Songs, Pierwszy album z Hollywood Undead był w dużej mierze ogólnym rockiem rap-rockiem, ale ten przełomowy singiel był szczególnie silny, przypominając antagonizmowi Limp Bizkit, melodyzm Linkin Park i mizantropię Eminem. Z większą liczbą hitów, takich jak ten hollywoodzki nieumarł.