Jak zarabiają strony internetowe nieruchomości
- 2536
- 231
- Justyna Długosz
Specjaliści od nieruchomości, którzy od jakiegoś czasu pracują. Media takie jak gazety, magazyny domowe oraz reklamy telewizyjne i radiowe niewiele się zmieniły na przestrzeni lat.
Ale jeśli chodzi o strony internetowe nieruchomości, wszystkie zakłady są wyłączone, jeśli przyjmujesz wrażenia reklamowe w innych mediach i umieszczasz ten sam rodzaj materiałów na swojej stronie internetowej. Te same strategie nie będą działać, ponieważ odwiedzający witrynę oczekuje czegoś zupełnie innego:
Skupienie celu
Jeśli weźmiesz więcej niż około 5 procent swojej strony głównej ze swoim zdjęciem, zacząłeś źle. Tylko najmniejszy odsetek odwiedzających przyjdzie na twoją stronę za pośrednictwem zapytania o wyszukiwarkę dla twojego imienia.
Ogranicz kliknięcia
Jeśli potencjalny nabywca nawiguje do Twojej witryny za pośrednictwem wyszukiwarki, chce od razu spojrzeć na Twoje oferty, nie znajdź oświadczenia o ogromnym doświadczeniu lub dużemu zdjęciu twojego zespołu. Zrób to z bardzo widocznym miejscem do kliknięcia w celu uzyskania ofert.
Unikaj ścian
Przeciętny internetowy potencjalny klient nieruchomości chce przeglądać Twoją witrynę bez rezygnacji z historii życia. Podaj lokalne informacje o nieruchomościach i społeczności w obfitości i bez wymagania logowania lub adresu e-mail, albo zobaczysz, że Twoi przyszli klienci przechodzą na inną witrynę.
O Tobie
W Twojej witrynie jest miejsce na Twoje doświadczenie, oznaczenia i certyfikaty. To jest strona „o mnie” lub coś podobnego. Miej link do tego ze strony głównej. W pewnym momencie będą chcieli wiedzieć o tobie; po prostu nie powinno być przedmiotem strony głównej.
Nie klasyfikowane
Kiedy ludzie czytają gazetę, czego chcą? Chodzi o informacje. Nie patrzą na reklamy, chyba że potrzebują towarów lub usług. Nie spraw, by patrzą na reklamy o tym, jak bardzo jesteście, kiedy po prostu chcą informacji. Podaj im informacje i dużo.
- « Aktor „Days of Our Lives” Peter Recklel tęskni za graniem Bo Brady'ego
- TIS-B wyjaśnił transmisję systemu informacji o ruchu dla NextGen »