Jak transakcje płytowe 360 ​​działają w branży muzycznej

Jak transakcje płytowe 360 ​​działają w branży muzycznej

Umowy z branży muzycznej, które pozwalają wytwórniom na otrzymanie procentu zarobków Wszystko Działania zespołu są określane jako oferty 360. Układ jest nieco kontrowersyjny. Inne kontrakty po prostu płacą procent ze sprzedaży rekordowej lub z działań związanych z zarabianiem pieniędzy.

Zmieniający się branża

Oferty te stają się coraz bardziej powszechne w głównych kontraktach z etykietą, ponieważ sprzedaż nagranej muzyki nie jest tak solidna, jak wiele lat temu.

Nagrana muzyka wygenerowała około 14 USD.5 miliardów przychodów w 1999 r., Ale do 2012 r. Spadło to do około 7 miliardów dolarów.

Nie oznacza to jednak, że konsumenci nie lubią i wydają pieniądze na muzykę,. Wycieczki artystów zbierają znaczące dochody, a artyści i zespoły zarabiają pieniądze poprzez poparcie i towary. Usługi radiowe i streamingowe są żywe i dobrze. Ludzie po prostu nie kupują rekordów i płyt CD tak, jak kiedyś.

Jak działa transakcja rekordu 360

Nazywane również „wieloma umowami prawnymi”, etykiety rekordowe zwykle otrzymują procent przychodów w ramach 360 umów, które w przeciwnym razie byłyby dla nich niedostępne, w tym:

  • Sprzedaż cyfrowa
  • Wycieczki, koncerty i przychody na żywo
  • Sprzedaż towarów
  • Oferty poparcia
  • Występy w filmach i programach telewizyjnych
  • Pismo piosenek, wyświetlanie liryczne i przychody z publikacji
  • Sprzedaż dzwonka

Etykiety mówią, że zobowiązują się do promowania zespołu lub artysty przez dłuższy okres czasu w zamian za większe cięcie od reprezentowanych przez artystów. Aktywnie spróbują opracować dla nich nowe możliwości. Etykieta będzie funkcjonować jako pseudo-menedżer i opiekuje się całą karierą artysty, zamiast koncentrować się wyłącznie na sprzedaży płyt.

Podobnie jak tradycyjne umowy o nagrywanie, umowa 360 pozwala etykietom na zdobycie praw autorskich nagrania i opcji dla wielu albumów. Umowa o umowie 360 ​​obejmuje również tradycyjne umowy o umowy, w których opłat licencyjny, sprzedaż netto, sprzedaż zagraniczna, redukcje opakowań, rejestry budżetowe i „New Technology” są odliczone od opłat licencyjnych artysty.

Artyści otrzymaliby małą opłatę królewską w ramach wytwórni w ramach tradycyjnej umowy, która była jeszcze mniejsza po tych wszystkich potrąceń dotyczących wyprodukowania albumu lub utworu. Nie spodziewano się żadnych tantiem nagrania dla artysty, chyba że album był głównym sukcesem komercyjnym, ale zyski z wydawnictwa, towarów, trasy koncertowej, poparcia i innych źródeł dochodów należały wyłącznie do artystów.

Kontrowersje około 360 ofert

Te umowy są kontrowersyjne z wielu powodów. Są postrzegane jako cyniczne zdobycie pieniędzy przez etykiety, które stoją w obliczu malejącej sprzedaży i wysokich kosztów ogólnych. Etykiety przetrwały przez długi czas bez tego rodzaju transakcji, więc wydaje się, że cierpią na brak zarządzania firmami w zmieniającym się branży. Proszenie zespołów o podłożenie rachunku za to nie wydaje się sprawiedliwe.

Inni sprzeciwiają się całej koncepcji „brandingu zespołu”, które sprawia, że ​​oferty 360 jest tak potencjalnie opłacalne dla etykiet. Przykładem jest wszechstronna grupa-muzyka burleski-grupa, Lalki Pussycat. Ekspansja i branding grupy przez weterana muzycznego, Jimmy'ego Iovine'a i prezydenta A&M Records Ron Fair, był ogromnym sukcesem, ale jakość muzyki niekoniecznie pasowała do dużego obrazu.

Record Etyels kontratakuje, że oferty 360 pozwalają im podpisać różnego rodzaju artystów, ponieważ nie muszą być tak skoncentrowani na odzyskaniu swoich inwestycji ze sprzedaży albumów. Mogą przestać gonić natychmiastowego hitu i pracować z artystą na dłuższą metę. Nie muszą polegać na samych dużych danych sprzedażowych, aby podpisywać opłacalność artysty.

I rozumują, że wszystkie inne źródła dochodu sprzedaż zewnętrznych jest bezpośrednim wynikiem ich wysiłków i pomocy.