Czy skinwalkers są prawdziwi lub legendy?
- 3216
- 143
- Michalina Ziętek
W legendzie Navajo Skinwalker jest medycyną, który poszedł na ciemną stronę i jest w stanie podjąć się w zwierzęta i innych ludzi. W nocy przekształcają i zadają ból i cierpienie. Czy rodzina Arizona spotkała się z Skinwalkerem na niesamowitej, pustej autostradzie przez kraj Navajo?
Nocna podróż przez kraj Navajo
Całe jej życie, Frances t. „Widziałem rzeczy”, słyszałem i poczuł je. Urodzony w rodzinie wrażliwych, było to raczej normalne. „W mojej rodzinie uważano cię za dziwne, jeśli nie doświadczyłeś„ nienormalnych ”rzeczy” - mówi Frances. „Nigdy niewiele rozmawialiśmy o naszych doświadczeniach ani o naszych uczuciach. Właśnie zaakceptowaliśmy je jako normalne - które w rzeczywistości są dla nas."
Ale nic nie mogło przygotować swojej rodziny na to, co napotkali na ciemnej, opustoszałej drodze w Arizonie 20 lat temu. To tajemnicze i traumatyczne wydarzenie, które prześladuje ich do dziś.
Rodzina Frances przeprowadziła się z Wyoming do Flagstaff w Arizonie w 1978 roku wkrótce po ukończeniu szkoły średniej. W latach 1982–1983 20-letnia Frances, jej ojciec, matka i jej młodszy brat odbyli wycieczkę z powrotem do Wyoming w rodzinnej furgonetce. Podróż była wakacje do odwiedzenia z przyjaciółmi w ich starym mieście i wokół. Jedynym członkiem rodziny nie obecnej był jej starszy brat, który był w wojsku i stacjonował w FT. Bragg, n.C.
Kurs wzdłuż trasy 163 przeszedł ich przez rezerwację Indian Navajo i przez miasto Kayenta, na południe od granicy z Utah i wspaniałego parku plemiennego Monument Valley Navajo. Każdy, kto mieszkał w Arizonie od dłuższego czasu, wie, że rezerwa. „Dzieje się tam wiele dziwnych rzeczy” - mówi Frances. „Nawet mój przyjaciel, Navajo, ostrzegł nas przed podróżą przez rezerwację, szczególnie w nocy."
Jednak wraz z ostrzeżeniem indiański przyjaciel Frances pobłogosławił rodzinę i byli w drodze.
„Mamy towarzystwo."
Podróż do Wyoming była bezsensowna. Ale podróż z powrotem do Arizony na tej samej trasie bardziej niż uzasadniała ostrzeżenie od przyjaciela Frances. „Nadal daje mi gęsią skórkę” - mówi. „Do dziś mam poważne ataki lękowe, kiedy muszę w nocy podróżować przez kraj północny. Unikam tego za wszelką cenę."
To była ciepła letnia noc, około 10:00 p.M., Kiedy odbiór rodziny zmierzał na południe 163, około 20 do 30 mil od miasta Kayenta. To była bezksiężycowa noc na tym samotnym odcinku drogi - więc pitch czarny, że widzieli tylko kilka stóp za reflektorami. Tak ciemno, że zamykanie oczu faktycznie przyniosło ulgę od bezdusznej czerni.
Jadli przez wiele godzin z ojcem Frances za kierownicą, a pasażerowie pojazdu już dawno osiedlili się. Frances i jej ojciec umieścili matkę w taksówce ciężarówki, podczas gdy jej brat cieszył się nocnym powietrzem z tyłu pickupu. Nagle ojciec Frances złamał ciszę. „Mamy towarzystwo” - powiedział.
Frances i jej matka odwrócili się i wyglądali przez tylne suwak. Rzeczywiście, nad grzbietem wzgórza pojawiła się para reflektorów. Frances skomentowała ojcu, że miło było mieć towarzystwo na tym odcinku drogi. Gdyby coś poszło nie tak, ani pojazd i jego pasażerowie nie byliby sami.
Grzmot zaczął rozpieszczać się z rozległego, zachmurzonego nieba. Rodzice zdecydowali, że ich syn powinien wejść do taksówki, zanim zanurzył się w deszczu, który mógłby upaść. Frances otworzyła okno suwaka, a jej młodszy brat wpełnił się, ściskając między nią a matką. Frances odwróciła się, by zamknąć okno i ponownie zauważyła reflektory z następującego samochodu. „Nadal za nami” - powiedział jej ojciec. „Muszą jechać do Flagstaff lub Phoenix. Prawdopodobnie spotkamy ich w Kayenta, kiedy przestaniemy się zetrzeć."
Frances patrzyła, jak reflektory samochodu wzrosły na kolejne wzgórze i zaczęło zejść, aż zniknęło. Patrzyła, jak się pojawili… i oglądała. Nie pojawili się ponownie. Powiedziała ojcu, że samochód powinien znów skrzeczyć drugie wzgórze, ale nie miał. Może zwolnili, zasugerował lub zatrzymał. To było możliwe, ale dla Frances nie miało sensu. „Dlaczego, do diabła, kierowca zwolniłby lub, co gorsza, zatrzymał się na dnie wzgórza w środku nocy, bez niczego na mile i kilometry?„Frances zapytała ojca. „Można by pomyśleć, że chcieliby patrzeć przed nimi samochodem na wypadek, gdyby cokolwiek się wydarzyło!"
Ludzie robią dziwne rzeczy, gdy jeżdżą, jej ojciec odpowiedział. Więc Frances obserwował, odwracając się co kilka minut, aby sprawdzić te reflektory, ale nigdy się nie pojawiły. Kiedy po raz ostatni odwróciła się, zauważyła, że pickup zwalnia. Odwracając się, by spojrzeć na przednią szybę, zobaczyła, że zaokrąglają ostry zakręt na drodze, a jej ojciec zwolnił ciężarówkę do około 55 mil na godzinę. I od tego momentu sam czas wydawał się zwalniać dla Frances. Atmosfera jakoś się zmieniła, przyjmując nieziemską jakość.
Frances odwróciła głowę, by spojrzeć przez okno pasażera, gdy jej matka krzyczała, a jej ojciec krzyknął: „Jezus Chrystus! Co to do diabła jest!?"
Frances nie wiedziała, co się dzieje, ale jedna ręka instynktownie sięgnęła i przytrzymała przycisk na zamek drzwi, a drugi ciasno złapał klamkę drzwi. Zrobiła ją plecy na małego brata i mocno trzymała się na drzwiach, wciąż nie wiedząc, dlaczego.
Jej brat krzyczał teraz: „Co to jest? Co to jest?„Jej ojciec natychmiast przewrócił światło kabiny wewnętrznej, a Frances widział, że został skamieniał. „Nigdy, nigdy nie widziałem mojego ojca, który przestrasził w całym moim życiu” - mówi Frances. „Nie, kiedy wrócił do domu z wycieczek po Wietnamie, nie kiedy wrócił do domu z„ specjalnych zadań ”, nawet gdy ktoś próbował bomba naszego domu."
Ojciec Frances był biały jak duch. Widziała włosy na karku, które stoją prosto, jak kot, podobnie jak włosy na jego ramionach. Widziała nawet gęsią skórkę na jego skórze. Panika wypełniała małą kabinę. Matka Frances była tak przestraszona, że zaczęła krzyczeć w swoim rodzimym Japończyku wysokim, piskliwym głosem, gdy gorączkowo zawarła ręce. Mały chłopiec po prostu powtarzał: „O mój Boże!"
Z rowu, skinwalker?
Gdy pickup przyspieszył zakręt na drodze, Frances widział, że ramię wpadło głęboko w róg. Jej ojciec zatrzasnął hamulce, aby zapobiec wciągnięciu ciężarówki do rowu. Gdy odbiór zwalniał do zatrzymania, coś wyskoczyło z rowu z boku ciężarówki. A teraz Frances wyraźnie widziała, co zaczęło panikę.
Był czarny i owłosiony i był poziomem oczu z pasażerami w kabinie. Gdyby to był człowiek, to było tak, jakby nikt Frances nigdy nie widział. Jednak pomimo jego potwornego wyglądu, cokolwiek to było, nosił ubranie mężczyzny. „Miał na białej i niebieskiej koszuli i długich spodniach - myślę, że dżinsy” - świadczy Frances. „Jego ramiona zostały podniesione nad głową, prawie dotykając szczytu kabiny."
To stworzenie pozostało tam przez kilka sekund, patrząc na odbiór… a potem odbiór minął. Frances nie mogła uwierzyć w to, co widziała. „Wyglądało to jak owłosiony mężczyzna lub owłosione zwierzę w męskim ubraniu” - mówi. „Ale to nie wyglądało jak małpa ani coś takiego. Jego oczy były żółte, a usta były otwarte."
Chociaż czas wydawał się zamrożony i zniekształcony w tej chwili fantastycznego horroru, było to w ciągu kilku minut - reflektory, jej młodszy brat wchodzący do kabiny i „rzecz„."
Zanim rodzina dotarła do Kayenta po gaz, w końcu uspokoili. Frances i jej ojciec wyszli z odbioru i sprawdzili bok ciężarówki, aby sprawdzić, czy stworzenie wyrządził jakiekolwiek obrażenia. Byli zaskoczeni, widząc, że kurz z boku ciężarówki nie był niezakłócony, podobnie jak kurz na masce i dachu ciężarówki. W rzeczywistości nie znaleźli nic niezwykłego. Bez krwi, bez włosów… nic. Rodzina rozciągnęła nogi i odpoczywała w Kayenta przez około 20 minut. Samochód, który je śledził, nigdy się nie pojawił. To tak, jakby samochód po prostu zniknął. Pojechali do domu do Flagstaff z włączoną kabiną, a drzwi bezpiecznie zamknięte.
„Chciałbym móc powiedzieć, że to był koniec historii” - mówi Frances, „ale tak nie jest."
„Ludzie” na ogrodzeniu
Kilka nocy później, około 11:00 P.M., Frances i jej brat obudzili dźwięki perkusji. Wyglądali na jego okno sypialni na podwórko, które było otoczone ogrodzeniem. Na początku widzieli tylko las poza ogrodzeniem. Potem bębnienie stawały się głośniejsze, a za drewnianym ogrodzeniem pojawiło się trzech lub czterech „mężczyzn”. „Wyglądało na to, że próbowali wspinać się na ogrodzenie, ale nie mogli do końca udało się zwiększyć nóg wystarczająco wysoko i zamachić się” - mówi Frances.
Nie mogąc dostać się na podwórko, „mężczyźni” zaczęli śpiewać. Frances tak się bała, że tej nocy spała ze swoim młodszym bratem.
Wyjaśnili SkinWalkers
Jakiś czas później Frances szukała swojej przyjaciółki Navajo, mając nadzieję, że uda jej się wyjaśnić te dziwne incydenty. Powiedziała Francesowi, że to był to skinwalker, który próbował zaatakować swoją rodzinę. Skinwalkers to stworzenia legendy Navajo - czarownice, które mogą kształtować się na zwierzęta.
To, że zaatakował ich skinwalker, było dość niezwykłe, powiedziała jej przyjaciółka Frances, ponieważ minęło dużo czasu, odkąd słyszała o jakiejkolwiek aktywności na temat skóry i że normalnie nie zawracają sobie głowy nie-tubylcami. Frances zabrała przyjaciółkę przy ogrodzeniu, w którym widziała dziwnych mężczyzn próbujących się wspinać. Kobieta Navajo przez chwilę uważała tę scenę, a następnie ujawniła, że trzech lub czterech skinWalkers odwiedziło dom. Powiedziała, że chcą rodziny, ale nie mogli uzyskać dostępu, ponieważ coś chroniło rodzinę.
Frances była zdumiona. "Dlaczego?" zapytała. Dlaczego Skinwalkers miałyby chcieć jej rodziny? „Twoja rodzina ma dużą moc”, powiedziała kobieta Navajo - i że tego chce.„Znowu powiedziała, że Skinwalkers zwykle nie przeszkadzają nie-tubylcom, ale wierzyła, że chcą rodziny na tyle, aby się ujawnić. Później tego samego dnia pobłogosławiła obwód nieruchomości, domu, pojazdów i rodziny.
„Od tego czasu nie przeszkadzali nam skóra” - mówi Frances. „Z drugiej strony nie wróciłem do Kayenta. Przeszedłem przez inne miasta na rezerwacie - tak, w nocy. Ale nie jestem sam; Noszę broń. I noszę amulety ochronne."