Recenzja „Pompeii” Bastille
- 3929
- 864
- Eudokia Markowski
Bardzo łatwo jest zobaczyć przełomowy hit Bastille'a jako jakaś tandetna kombinacja hymnowego pop-rocka i najnowszego elektronicznego muzyki tanecznej infundowanej alt-pop. Jest jednak coś w „Pompeii”, które po prostu brzmi idealnie. Uchwyca Zeitgeist muzyki pop i za analogią wulkanicznego zniszczenia Pompeii przez Mount Vesuvius i relację jest wystarczająco liryczna, czyni to, że słuchacz myśli tylko, aby zrobić chwilę popowego blasku. Dan Smith i jego zespół Bastille mogą nigdy więcej osiągnąć te wyżyny, ale stworzyli swoje pop-rockowe arcydzieło.
Ten ogromny dźwięk wokalnego refrenu, który rozpoczyna „Pompeii” z pewnością przyciąga naszą uwagę i brzmi jak nic innego w obecnym popowym radiu. Wkrótce dołącza do niego perkusyjna elektroniczna linia basu, która przypomina nam o długim cieniu pionierów muzyki elektronicznej New Order. Wreszcie, własny głos Dana Smitha, mocno przypomina górną ofertę tęsknoty Chrisa Martina z Coldplay, i prawdopodobnie już się uśmiechasz. Dostarcza kluczową linię piosenki: „A ściany wciąż spadały w mieście, że my lo-oe”, a słuchacze omdleją.
Ciemność opiera się na zerwanym związku, podobnie jak lawa z MT. Vesuvius przytłoczył starożytne miasto Pompejów Włoch. Wokale przyznają, że może się wydawać, że nic się nie zmieniło, jeśli zagrożenie zostanie zignorowane. Jednak wkrótce wszystko będzie gruzu. Inna naprawdę świetna linia piosenki, pytanie: „Jak mam być optymistą?„Prawdopodobnie podniesie kolejny uśmiech. Rzeczywiście trudno jest być optymistą w obliczu całkowitego zniszczenia.
Od wielkiego podkładu chóralnego po bębny brzmiące w walce, aranżacja „Pompeii” jest genialna. Alternatywny pop-rock nie doświadczył takiego wielkiego dźwięku, odkąd „Viva La Vida” Coldplay, a „Pompeii” jest prawie tak inteligentny. Nie można uniknąć śpiewu tutaj, nawet jeśli pojawi się tylko w twojej głowie. Piosenka pięknie jest na końcu pełna koło, a otwierający refren zanika w oddali.
Z inną historyczną paralelą zespół Bastille bierze swoją nazwę od faktu, że lider Dan Smith urodził. Grupa opublikowała swój pierwszy singiel w 2010 roku, a do grudnia tego roku została podpisana na umowie o nagrywanie z Major Label Virgin Records. Grupa odniosła umiarkowany sukces na brytyjskiej liście singli pop, dopóki wydanie „Pompeii” otworzyło się. Osiągnął drugie miejsce na liście singli w Wielkiej Brytanii i ostatecznie piosenka otrzymała nominację Brit Awards na brytyjski singiel roku. Tutaj w USA piosenka zamieniła się w rozbicie w wielu formatach. „Pompeii” znalazł się na szczycie list przebojów alternatywnych i rockowych, a remiksowane wersje zabrały piosenkę na szczyt wykresu klubu tanecznego. Ponad dwa miliony cyfrowych kopii singla zostało sprzedanych w samych Stanach Zjednoczonych. Niezależnie od tego, czy jest to tylko przybycie Bastille, czy ich szczyt, „Pompeii” to popowy moment do delektowania się.
Dziedzictwo
„Pompeii” ostatecznie wspiął się na 5 Billboard Hot 100. Osiągnął #3 w głównym nurcie popu i nr 2 dorosłych radio. „Pompeii” stał się najbardziej strumieniową piosenką roku w Wielkiej Brytanii i osiągnęła pierwszą dziesiątkę popu w wielu krajach na całym świecie. Sprzedał ponad pięć milionów egzemplarzy w samych Stanach Zjednoczonych. Remiks „Pompeii” Audiena został nominowany do najlepszego remiksowanego nagrań Grammy Award, a grupa Bastylia została nominowana jako najlepszy nowy artysta.
Sukces „Pompeii” pomógł debiutanckiemu albumowi Bastille Złej krwi Wspinaj się na 11 miejsce na amerykańskim wykresie albumowym i zdobądź złoty certyfikat sprzedaży. Dwie kolejne utwory z albumu „Flaws” i tytuł „Bad Blood” osiągnęły pierwszą piątkę na liście alternatywnych piosenek, ale nie udało im się mieć dużego wpływu na listy pop.
W czerwcu 2016 r. Bastille wydała nowy singiel „Good Grief.„Zajmowało się to poważnym tematem żałoby w optymistyczny sposób. Piosenka trafiła w pierwszą dziesiątkę zarówno na listach alternatywnych, jak i rockowych, a jednocześnie ponownie ignorowane przez pop. Drugi album studyjny Bastille Dziki świat pojawił się we wrześniu 2016. Osiągnął 4 #na liście albumów USA i #1 w Wielkiej Brytanii.