Julia Stiles zakochuje się w królestwie w „Prince & Me”

Julia Stiles zakochuje się w królestwie w „Prince & Me”

W filmie z 2004 roku „Prince & Me” Julia Stiles gra oddanego, pracowitego, poważnego studenta, zamierza ukończyć studia i tworzyć coś z jej życia.

Według reżysera Martha Coolidge, to inteligencja i zdolność Stilesa do współczucia postaci, która sprzedała Coolidge w sprawie rzucania Julii w tej roli. „Julia rozumie, że problemy Paige jest przeciwko. Jest bardzo niezawodna w tej postaci i zna konflikt między emocjami i intelektem, przed którym napotykają młode kobiety."

W 2004 roku młoda aktorka usiadła z nami, aby omówić film, karierę, naleganie na uzyskanie stopnia naukowego oraz jej doświadczenia z pierwszymi filmami serialu Jason Bourne.

Komedie romantyczne mają określoną formułę. Jak się wyróżniasz?

Jak wyróżniać się komedia romantyczna? Wiesz, tak naprawdę nie widzę tego jako komedii romantycznej. Tego rodzaju etykieta zdecydowanie ma negatywny obrót. Czuję się taka, jaka była moja intencja do filmu przez cały czas, a Martha [Coolidge] i studia miały zrobić romans, prawie jak klasyczne historie miłosne z lat 50. XX wieku. I na pewno są zabawne chwile w filmie, ale kiedy myślę o komedii romantycznej, myślę o. Nie wiem. Myślę o bardziej pisanych żartych, prawie slapstick.

Jak myślisz, dlaczego ta nazwa „Romcom” ma taką negatywną konotację?

Ponieważ stało się to jak bezsensowne zdanie. Wszystko jest oznaczone jako romantyczna komedia, jeśli ma w sobie romans lub żart. Czy się mylę?

Czy uważasz, że to bardziej fantazja?

Tak. Patrzysz, jak dwie osoby się zakochują i łączą. To wypróbowana i prawdziwa historia dwóch osób z różnych środowisk łączących się na naprawdę głębszym poziomie. Jest w tym element fantasy i bajkowy element opowieści, ale fajnie jest to, że moja postać jest naprawdę ugruntowana, prawdziwa i wiarygodna, mam nadzieję, że gdybym wykonał swoją pracę. To nie jest powtórzenie historii Kopciuszka.

Czy opuściłbyś szkołę dla swojej prawdziwej miłości?

Nie sądzę, że musiałbym opuścić szkołę. Myślę, że ktokolwiek zakochałem się, naprawdę chciałby, żebym został w szkole.

Ale w tych samych ekstremalnych okolicznościach jak film?

Nie mogłem sobie wyobrazić okoliczności, w których musiałbym opuścić szkołę.

Czy jesteś nadal w szkole?

Tak, mam rok. Bardzo mi się to podoba. W tym roku wszyscy moi przyjaciele kończą studia, ale tak, bardzo lubię szkołę. Wyszedłem z tego semestru do pracy. Zrobiłem kontynuację „The Bourne Identity”, więc właśnie wróciłem z Berlina, a potem zamierzam grać przez cztery miesiące. Więc nie byłem w szkole od grudnia.

Czy szkoła zapewnia równowagę hollywoodzkiej stylu życia?

Tak. Miło jest udać się do miejsca, w którym moi profesorowie naprawdę żądają, żebym działał intelektualnie. Dbają o moje pomysły i to, co mam do powiedzenia. Nie to, że praca, którą wykonuję jako aktorka, że ​​ludzie, z którymi pracuję, nie dbają o to, co mam do powiedzenia, ale to tylko jabłka i pomarańcze. Myślę, że mam zaburzenie deficytu uwagi i myślę, że bardzo to lubię zmieniać.

Czy masz jakieś ambicje wykonywania pracy podyplomowej?

NIE. Moje doświadczenie w szkole jest naprawdę inne niż wielu moich rówieśników. Naprawdę szkoła jest prawie jak naprawdę drogi klub książki. Czuję, że mogę iść i czytać świetną literaturę i słyszę, co naprawdę inteligentni ludzie mają do powiedzenia. I to jest luksus. Jestem po prostu w szkole, ponieważ jest to bezpieczne miejsce do dorastania i jest to bardzo stymulujące, ale nie sądzę, że zrobiłbym pracę po Bachelor. To znaczy, nie miałoby to dla mnie sensu, ponieważ nie potrzebuję języka angielskiego, aby być aktorką. Staje się znacznie bardziej szczegółowe, uzyskanie stopnia magistra w języku angielskim. Jest to naprawdę bardziej zaprojektowane dla osób, które chcą być angielskimi uczonych i jest o wiele bardziej skoncentrowany.

Po co kontynuować szkołę, gdy kariera aktorska jest naprawdę gorąca?

Cóż, moje powody, kiedy zacząłem, były inne niż powody, dla których teraz kontynuuję. Moje powody do rozpoczęcia szkoły musiały zrobić więcej z doświadczeniem tego wszystkiego, a potem naprawdę po prostu cieszyłem się z nauki. Są rzeczy, których mogę uczyć się w szkole, których nie mogę się nauczyć na planie filmowym. Dobrze jest uzyskać perspektywę.

Czy jesteś traktowany inaczej w szkole?

Uruchamia gamę. Niektórzy ludzie są dla mnie mili, niektórzy ludzie nie są dla mnie mili. Mam dobrą grupę przyjaciół, a także jestem w szkole z wieloma naprawdę napędzanymi dziećmi, które, jak wiesz, to światowej sławy wiolonczelistów i dzieci, które prowadzą badania naukowe. To jest dość upokarzające.

Czy wykorzystałeś którekolwiek ze swoich doświadczeń studenckich w swojej roli Książę i ja?

Nie, ponieważ właściwie postać jest naprawdę zorientowana na naukę i nienawidzi Szekspira, a ja jestem angielskim, który nienawidzi nauki. Więc to jest naprawdę odwrotnie.

Zrobiłeś kilka filmów, które są adaptacjami Szekspira. Dlaczego to wciąż pojawia się w twojej karierze?

Ponieważ myślę, że wiele historii sięga tego, co Szekspir pisał wieki temu. Znowu wypróbowane i prawdziwe historie miłosne. Powodem, dla którego myślę, że pisarze umieścili tam odniesienie od „Romeo i Juliet”, było to, że był to ukłon w stronę tego klasycznego dramaturyki. Istnieją trzy historie, które są ciągle powtarzane, ponieważ ludzie naprawdę się z tym łączą.

Czy myślisz o chemii na ekranie ze swoją gwiazdą podczas pracy?

Tak, ponieważ chemia nie jest tak naprawdę czymś, co możesz wskazać, kontrolować, a nawet naprawdę zdefiniować. I na pewno, kiedy Martha rzuciła się na część księcia, przetestowałem z Luke'em [. Ale to, co było naprawdę świetne w nim jako aktora, było to, że był bardzo nieprzewidywalny, więc zawsze musiał mnie zwrócić uwagę na to, co robił. W tym sensie nie mieliśmy dobrej chemii. Ale wydaje mi się, że to część mojej pracy jako aktora, aby móc wykorzystać moją wyobraźnię i nie być tak zależnym od tego, jak odnoszę się do moich gwiazd.

Czy sortowałeś się z wieloma aktorami?

Jeden inny. Martha przeszukała całą Europę, próbując znaleźć aktora, ale miałem szczęście, że mogłem wejść w ostatnim punkcie odcięcia.

Ponieważ to jest film randkowy, jaka jest najlepsza data, na której byłeś?

Poszedłem zobaczyć zespół „The Darkness.„Koncerty rockowe to zabawne randki. W Niemczech była restauracja o nazwie Blind Restaurant, do której poszedłem, gdzie wszystko było ciemne, gdzie spożywałeś cały posiłek w ciemności, a ludzie tak jak ty byli ślepo.

I masz kontynuację „The Bourne Identity”. Czy masz większą rolę w kontynuacji?

Ja robię. Mam na myśli, że tak naprawdę nie mogło być mniejsze niż pierwszy.

Czy jesteś zainteresowaniem Matta Damona?

Nie, pomyślałem, że wyjdę ze świata CIA po prawie zabiciu w pierwszym, a Joan Allen w pewnym sensie kieruje operacją, aby go znaleźć ponownie. Wyciąga mnie z ulicy, a przeciwko mojej woli sprawia, że ​​pomogę jej go znaleźć, ponieważ myślą, że mam więcej informacji. Byłem ostatnią osobą, która widziała Jasona Bourne'a i myślą, że mam o wiele więcej informacji. Sprawiają, że jestem na nim szpiegiem.

Czy zrobiłeś pierwszy film, wiedząc, że będziesz miał większą rolę w drugim?

Przyszło mi do głowy, ale nie powiesiłem na nim kapelusza. Nadal ciągle przepisują scenariusz i tak, kto wie. Wiele lat temu oczywiście nie miałem możliwości przewidywania, co stanie się w drugim.

Czy masz jakieś sekwencje akcji?

Właściwie jestem bardzo szczęśliwy, że nie mam żadnych scen akcji. Większość moich [scen] to bardziej psychicznie napędzane sceny. Matt robi wiele rzeczy akcji.

Czy pracujesz z nim w filmie?

Tak. Mam z nim naprawdę świetną scenę w filmie, w którym łapie mnie trochę szpiegowania, i ryzykując zbyt wiele, pamięta, że ​​jestem ostatnią osobą, która go widziała, i tak też chce pomóc Wypełnij go w swojej przeszłości, ale on chce to zrobić bez CIA, obserwując nas lub nie zamierzał mnie podłączyć. Wciąga mnie w metro i przesłuchuje mnie, a nawet trzyma pistolet do mojej głowy i tamtej rzeczy. Nie chcę tego wszystkiego rozdawać.