Słynne piosenki Kiss z lat 80

Słynne piosenki Kiss z lat 80

Chociaż oryginalne wcielenie zespołu z lat 70. osiągnęło wysokości prawie żadnej grupy, od tego czasu marzyło o równym, Kiss przetrwał zaskakująco w latach 80. poprzez zmiany członkostwa i niepewność stylistyczną. Zgodnie z reputacją prace zespołu na początku lat 80. nie otrzymują dużej pozytywnej uwagi, ale ogólnie rzecz biorąc, że zaniedbana część katalogu zespołu jest w rzeczywistości bardziej interesująca niż ogólny popowy metal, do którego Kiss zwrócił się do reklamy w połowie lat 80. Wróć. Oto chronologiczne spojrzenie na moje zdanie na temat najlepszych piosenek z mniej heraldowanego, ale drugiego najbardziej udanego dekady tego legendarnego zespołu.

01 z 10

"Czy to ty?"

Peter Cade/Hultton Archive/Getty Images

Kiss wymaga dużo ciepła, aby wydać wiele muzycznych puchu, szczególnie w chaotycznym okresie przesuwanych stylów i personelu z lat 70. XX wieku. Znany z wizerunku i marketingu znacznie bardziej niż jego muzyka, jest to zespół, którego reputacja często niesprawiedliwie minimalizuje jego krytyczne odbiór. Mówiąc najprościej, jest to świetna zorientowana na gitarę piosenkę pop/rock, bez względu na epokę, w której jest słyszany, i fakt, że Kiss posiada w swoim katalogu, tyle solidnych, niedocenianych kompozycji, jak to powinien wystarczyć, aby przekonać przeciwników, że zespół zespół jest cholernie dobry pod wszystkimi skomplikowanymi warstwami przebrania. Minus Peter Criss, ale wciąż z agresywną gitarą Ace Frehley, ta melodia zręcznie ignoruje disco.

02 z 10

„Nagie miasto”

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Dla wszystkich modyfikacji, które Kiss wydał w swoim dźwięku od czasów świetności lat 70. W „Naked City” Gene Simmons przedstawia namiętne, stosunkowo wysokie wokale, które można by połączyć z jedną z jego najlepszych melodii kariery zespołu. To może nie być rzeczy zmieniające życie, ale formuła pocałunku jest głośna i jasna na tym wysoce słuchającym utworze.

03 z 10

"Jutro"

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Paul Stanley zawsze był znany jako najbardziej popowy członek Kiss, i chociaż otrzymał na to swoją negatywną uwagę, jego konsekwentna wrażliwość muzyczna jest trudna do kłótni na temat głębokiego albumu takiego jak ten. W tym czasie wkład Frehleya w dźwięk zespołu znacznie się zmniejszył, ale jego potężny dźwięk gitary nadal oferuje równowagę w bardziej dostępnym kierunku muzycznym. Z pewnością, dla fanów Kiss, którzy upierali się w postrzeganiu zespołu jako prawdziwej istoty Hard Rock (jeśli naprawdę należał do tej kategorii), ta rosnąca dostępność musiała być frustrująca i myląca. Ale dla fanów muzyki szukających premium głównego nurtu z dużą ilością gitar, naprawdę trudno jest z nią nie pomylić się Zdemaskowane.

04 z 10

"Ciemne światło"

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Być może gotowałby makaron Frehleya, aby przeczytać to stwierdzenie, biorąc pod uwagę jego negatywny pogląd na temat danej muzyki, ten utwór jest najbardziej konsekwentnie przyjemny z błędnego albumu koncepcyjnego z 1981 roku. Choć złośliwe dla zbyt dużego polegania na orkiestracji i tandetne podejście, które tak naprawdę jest zbyt trudne do rozwinięcia, ten rekord nie jest tak okropny, jak sugeruje jej reputacja. Ale podczas gdy Świat bez bohaterów marnuje przyzwoitą melodię poprzez sentymentalizm nutowy, lekki dotyk Frehleya i jego wyraźne podejście do pisania piosenek w tej melodii działa niezwykle dobrze, aby zbudować niezapomnianą samodzielną piosenkę rockową. Solo gitarzysty jest pomysłowe i służy jako sprytna ostatnia hurra.

05 z 10

„Uwielbiam to głośno”

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

To bardzo przyjemne, zabawne hard rock romp jest najbliższą rzeczą heavy metal, jaką wyprodukował zespół, z bombastyczną gitarą i ciężkimi bębnami. Korzysta również z bardzo zmniejszonej powagi w podejściu, które nagradzili fanów, którzy utknęli w serii wydawnictw albumów eksperymentalnych zespołu. To zabawny utwór, który wyróżnia się od cięższych, ale nijakich melodii płyty.

06 z 10

"Wciąż cię kocham"

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Kiss z pewnością wyprodukował ballady wcześniej, ale prawdopodobnie jest to pierwsza oryginalna popowa ballada z metalowego power, piosenka zawsze relitera na Moody, arpeggizowanych gitarach z Vincenta i wokale o lżejszy wznoszący się ze Stanleya. Próby piosenkarza na metalową bombastu spływają nieco puste na szybszych cięciach płyty, ale tutaj małżeństwo powolnych tempów z romantycznym tęsknotą wyraźnie zapowiada późniejszy sukces Kiss w ruchu metalowym z połowy do późnych lat 80. Mimo to prowadząca gitara Vincenta nie ma oryginalności Frehleya, nawet jeśli z pewnością działa na wygodnym poziomie kompetencji.

07 z 10

„Cały piekło się rozluźnia”

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Pomimo (a może na pewnym poziomie z powodu śmiesznego pozowania zarówno teledysku tego utworu, jak i jego lirycznej brawury, ta melodia kwalifikuje się jako wyjątkowo klasyczny klasyk z lat 80. z nowej oferty Kiss. Oczywiście w latach 1983, zespół - który obecnie oficjalnie wystąpił tylko dwóch oryginalnych członków w Stanley i Simmons - w końcu podjął drastyczny krok polegający na usunięciu makijażu znaku towarowego. Tak więc pamiętne rap-monology rapu Stanleya (zawierające takie zabawne deklaracje jak „Hej, jestem fajny, jestem bryza”) odsuwają. W tym momencie przejście od zespołu z lat 70. na zespół lat 80. było autorytatywne, na lepsze lub gorsze.

08 z 10

„Niebo jest w ogniu”

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Niektóre grupy, które znalazły się w popu metalowej, nigdy nie działały w pełni jako heavy metalowe opaski, zajmując zamiast tego oddzielne mieszanie hard rocka, popu i glam rocka. Ale Kiss zawsze wykazywał rodzaj geniuszu kameleonicznego, który pozwolił zespołowi utrzymać prawie 40-letnią karierę konsekwentnej produkcji i sukcesu. Zbudowany na riffie gitarowej potwora i ociekającego z seksualnym insynuatorem, które w nadchodzących latach definiuje metal do włosów.

09 z 10

"Łzy spadają"

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Znane zszywek rockowy „Lick It Up” został pominięty z tej listy głównie dlatego, że w przeszłości otrzymał więcej niż wystarczającą uwagę, ale właściwe jest, aby wyróżnić ten utwór z 1985 roku z Przytułek Ponieważ jest to jedna z niewielu popularnych pieśni Kiss of Era, aby nie być napisane przez kompozytorów poza zespołem. Zdarza się również, że zawiera melodię Stanleya i występ wokalny, który zarządza znacznie lepiej niż inna wspomniana tutaj piosenka post-makeup, aby brzmieć charakterystycznie od bardzo ogólnego twardego rocka tego okresu. Zarówno „Lick It Up”, jak i „Heaven's Fire” są renomowane, jeśli klasyki z lat 80. w latach 80., ale „Łzy” oferuje równie niezapomniany riff gitarowy i pisze nieco więcej energii emocjonalnej ze Stanleya niż często generował w tym czasie w tym czasie.

10 z 10

"Powód do życia"

Zdjęcie okładki albumu dzięki uprzejmości Island Def Jam

Chociaż prawdopodobnie powinno być zdyskwalifikowane po prostu za to, że jest to piosenka napisana wspólnie przez Diane Warrena - jeśli nie z powodu bardziej ciężkiego przestępstwa przedstawienia piosenki zatytułowanej (z absolutnie Zero Ironies) „Bang Bang You” - 1987 było tak popularne, że zasługuje być reprezentowane w jakiś sposób na tej liście. Na tej płycie są kilka przyzwoitych piosenek, w tym całkowicie słuchający „Im Fight Hell to Hold You”, ale ta jest naprawdę dobrą balladą mocy i reprezentuje Stanleya w jego melodyjnym najlepszym jako wyraźnym liderze tej wersji zespołu.