Czy Jerry Lee Lewis naprawdę podpalił swoje fortepiany?

Czy Jerry Lee Lewis naprawdę podpalił swoje fortepiany?

Rock 'N' Roll jest pełen tajemnic, mitów i plotek. Jednym z większych pytań ostatnich kilku dekad jest to, czy Jerry Lee Lewis faktycznie podpalił swoje fortepiany. Fortepiany? Nie, był tylko jeden zgłoszony incydent, ale nawet to może nie być całkowicie prawdziwe.

Historia palącego fortepianu

Jerry Lee Lewis miał obraz złego chłopca w Rock 'N' Roll i był znany z tego, że stał się całkiem hałaśliwy na scenie. To doprowadziło do jego apelacji milionów uwielbiających fanów w latach 50. i 60. Debata na pianinie pochodzi z jednego incydentu na koncercie w 1958 roku, w tym samym roku debiutanckiego albumu Lewisa.

Ustawienie było Paramount Theatre na Brooklynie w Nowym Jorku. Alan Freed założył wówczas pokaz podróży z jednymi z największych nazwisk w Rock 'N' Roll. W tej nocy pokazano między innymi Buddy Holly i The Crickets, Chuck Berry, Chantels i Jerry Lee Lewis.

Freed zdecydował, że Chuck Berry zamknie nocny program, decyzja, której Lewis nie lubił. Podobno Lewis wszedł na scenę, zaśpiewał kilka piosenek, w tym „A Whole Lotta Shakin '”, a potem trochę się dzikie. 

Historia, zgodnie z autoryzowaną biografią „Jerry Lee Lewis: jego własna historia”, polega na tym, że tłum był tak podekscytowany, że policja musiała powstrzymać ich przed wskoczeniem na scenę. W tym momencie Lewis odrzucił stołek fortepianowy, „posypał” trochę gazu z butelki z koksu na fortepian, zapalił go i kontynuował grę „Great Balls of Fire."

Po incydencie, gdy Lewis szedł za kulisami, podobno powiedział jedną z dwóch rzeczy. Według biografii Lewis powiedział: „Chcę zobaczyć, jak to podążasz, Chuck.„Inne konta mają Lewisa, który mówi Berry,„ podążaj za tym, n *** er ”, aby go zastraszyć.

Czy to naprawdę się stało?

Oto rzecz z prawdą, będzie się różnić w zależności od tego, z kim rozmawiasz. Wciąż w tym przypadku jest to, że sam Lewis zarówno przez lata odmawiał, jak i szczegółowo opisywał historię.

W artykule z 2014 roku dla GQ, Chris Heath próbował dotrzeć do sedna historii. To było tak samo jak biografia Lewisa, a Heath był ciekawy historii fortepianu, ale stwierdził, że nie było to takie łatwe. Jak to ujął, „Jerry Lee Lewis może być odporny na ostateczne relacje-i wydaje się, że wolał to w ten sposób."

W jednym wywiadzie dla Lewisa, który był wtedy w latach 70., piosenkarka powiedziała Heathowi, że rzeczywiście spalił fortepian. Powiedział także, że często zaprzeczał temu przez lata, ponieważ „to, co ludzie chcą usłyszeć."

Próbując dotrzeć do prawdy, Heath poprosił córkę Lewisa, Phoebe, o nazwanie jej dziadka. J.W. Brown był basistą Lewisa we wczesnych latach, a także ojcem Lewisa, ówczesnego 13-letniej panny młodej, Myra. Kiedy reporter zapytał Browna o incydent na fortepianie, odpowiedział: „Nie, nigdy nie podpalił fortepianu. Zerwał ich dużo."

To osobiste konto od kogoś, kto faktycznie był na scenie. Na pewno jest to, że plotka, że ​​Jerry Lee Lewis podpalił fortepian, jest świetną historią, czy nie-a prawdopodobnie pomogła podsycała jego popularność przez dziesięciolecia. W końcu jest to najbardziej pamiętna scena biografii „Great Balls of Fire z 1989 roku!"

Źródła

  • Bragg, Rick. Jerry Lee Lewis: jego własna historia. Harper Collins, 2015.
  • Heath, Chris. „Nowa biografia Jerry'ego Lee Lewisa jest ostatecznie nieokreślona.”GQ, 27 października. 2014.