12 przerażających filmów, które sprawi, że sięgniesz po nalot
- 958
- 281
- Eudokia Markowski
Wcześniej zajmowaliśmy się rekinami, roślinami i różnymi rzeczami, które uderzają w noc (na kempingu). A teraz czas na błędy.
Filmy obracające się wokół morderczych, morderczych i/lub zmutowanych owadów - i pajęczaków - powodują, że filmowcy kulą się, swędzenie, krzyki i wściekłe czyszczą kuchnie od dziesięcioleci, zaczynając od klasycznych gigantycznych filmów science fiction z lat 50. XX wieku. Lata 70. z mnóstwem filmów z Animals-Amok i osiągnięciem szczyt w latach 80. z filmami z wykorzystywaniem, które łączą się z super-kinowymi efektami specjalnymi z entomofobią.
Udało nam się utrzymać go razem (w większości) i rozwinęliśmy tuzin godnych uwagi (ale niekoniecznie Dobry) Przerażające horrory z tych epok i nie tylko, wszyscy angażują antagonistów stawonogów: karaluchy jedzące mięso, agresywne pająki, absurdalnie duże mrówki, pszczoły zabójcze i metodą termitu/modlitwa Mantis Monsters. W jednym przypadku rój owadów okazuje się być życzliwy; W innym niezwykle dyskomfortowym filmie błędy w ogóle nie pojawiają się na ekranie.
Oczywiście każdy, kto ma określony - lub uogólniony - strach przed owadami i/lub pająkami, powinien zachować ostrożność. Czy istnieje horror owadowy, który pozostawił cię szczególnie traumatycznie, że pominęliśmy? Jeśli czujesz się na tym, zebraj odwagę, aby powiedzieć nam o tym w sekcji komentarzy. Czy lubisz przerażające filmy, ale unikaj tych zorientowanych na błędy?
1. „Arachnophobia” (1990)
„Osiem nóg, dwa kły i postawa."
Kiedy film rozpoczyna się od faceta, który grał tytułową rolę w „Warlock”, szturchającym się po Amazon Rain Forest, jest to, że sprawy będą naprawdę dziwne. Zasadniczo film Slashera wraz z wymaganą sceną prysznicową, w której zabójcy pająki z Ameryki Południowej zastępują maniak z nożem problemami z mamą, ten obciążony humor. Ale pomimo radosnego tonu i garstki chichotów, ta samozwańczy „dreszcze” okazała się niezwykle traumatycznym filmem dla osób żyjących z okaleczającym strachem pająków. W rzeczywistości 1990 był raczej koszmarnym rokiem dla filmowców z określonymi fobiami, w tym klaunów („IT”), Dolls („Child's Play 2”) szczurów („Shiveyard Shift”), Worms („drżenie”), pochowany żywy („Pochowany żywy”) i, umm, Wood („Misery”).
2. „Bug” (2006)
„Najpierw wysyłają drona… potem znajdują swoją królową."
Pomimo swojej nazwy (z pewnością nie mylą się z morderczym chrząszczem Williama Castle'a Schlocka z 1975 r.), Ten nieubłagany klaustrofobiczny i trudny do kategoryzacji filmowej manicy wyreżyserowanej przez Williama Friedkina („Egzorcysta”) i napisany przez Tracy Letts („Augusta („ Augusta (”Augusta („ Augusta : Hrabstwo Osage ”) w adaptacji filmowej własnej sztuki, jest w rzeczywistości wolny od stawonogów. Bez gigantycznych robaków, bez małych błędów, bez średniej wielkości błędów, żadnych błędów oddychających ogień, po prostu wyobrażone mikroskopijne robaki. Występując w występach Bravura, które naprawdę, naprawdę dostają się pod twoją skórę, Michael Shannon i Ashley Judd grają dwóch złamanych nieznajomych zamkniętych w obskurnym pokoju motelowym - pokój hotelowy, który są przekonane, jest zarażony owadami (wysłani przez U.S. Rząd w ramach jakiegoś nikczemnego eksperymentu medycznego, oczywiście). Wstrząsające studium złudzenia paranoicznego, albo będziesz chciał założyć czapkę z folią i ozdobić jaskinię muchą, albo wziąć długi, gorący prysznic po obejrzeniu.
3. „Creepshow” (1982)
„Najbardziej zabawa, jaką… boisz się!"
Zgodnie ze swoim tytułem, Stephen King i George Romero's Tag-Team Horror Anthology jest super-duper przerażający. Ale dopiero w ostatnim segmencie filmu: „Oni wkradają się do ciebie”. Kiedy Blackout uderza w Nowy Jork, nienawistne germafobe upson Pratt (e.G. Marshall) cierpi na inwazję karalucha - rozmawiamy o dużych, agresywnych i mieć na myśli karaluchy - w jego hermetycznie uszkodzonym mieszkaniu, które jest tak ekstremalne, że nawet osoby z łagodnymi przypadkami Kastaridaphobii mogą odczuwać odrzucanie, ruszanie i/lub śpią z puszką na poduszki przez co najmniej tydzień. Oczywiście Pratt, bezduszny potentat biznesowy, który zyskał wielką przyjemność z zgniatania ludzie, Czy to Compoin ' - to jest pejza.
4. „Empire of the Ants” (1977)
„To nie jest piknik!"
Luźno oparty na opowiadaniu z 1905 roku autorstwa H.G. Wells, ta pod koniec lat siedemdziesiątych Schlockmaster Bert I. Gordon („Attack of the Puppet People”, „Picture Mommy Dead”) występuje przed „dynastią” Joan Collins jako pozbawiony skrupułów deweloper na Florydzie, który wraz z grupą gigantycznych owadów Hors d 'Oeuvres nieszczęśliwych klientów jest terroryzowany przez małą armię mrówek o super wielkości, które oczywiście piekielne dla dominacji świata. Dzięki absurdrowi pod-wątrobie obracającej się wokół kontroli umysłu za pośrednictwem feromonów mrówek, jest to najlepiej widać wraz z „Food of the Gods”, kolejnym inspirowanym odwiertem, winy skierowanym do Gordona, która dotyczy bardziej zróżnicowanego asortymentu gigantycznych szalejących ze startów: osy, kurczaki, robaki i, wreszcie, szczury. Lub dla mrówek innych niż humongo!” - Sland Line:„ The Picnic Is Ruined ” - wydany również w 1977 roku, najwyraźniej rok banerowy dla zabójczych filmów mrówek.
5. „Ośmionogie dziwaków” (2002)
„Niech rozpocznie się squashing!"
Jeśli automatycznie wycofałeś się do swojego „bezpiecznego miejsca” 40 minut przez „Arachnofobia”, możesz trochę lepiej z tym bezczelnym fałdem z lat 50. X Naprawdę Duże pająki i robaki - i losowo mięczaki, jak się wydają w „Monster, który rzucił wyzwanie światu” - terroryzuj i ucztą na niczego nie podejrzewających (i w dużej mierze głupich) mieszkańców małego miasteczka, które w tym przypadku obejmują David Arquette, Doug, Doug, Doug mi. Doug i młody Scarlett Johansson. Ponieważ tak naprawdę, jeśli chodzi o horrory oparte na stawonogodach, krwi krwiak, wielkość SUV-ów jest o wiele łatwiejsza do zaakceptowania niż prawdziwa oferta, prawda? Według podejrzenia, narażenie na toksyczne odpady jest winowajcą stojącym za samoświadomie kampowe pajęczyniowce CGI, które w zabawnym odejściu od normy nie ograniczają się tylko do bardzo złamanych Tarantulas-dużych talców kuli, skakania pająków , pająki w Trapdoor, plucia pająki i przerażające australijskie pająki z lejkami również się pojawiają.
6. „The Fly” (1986)
„Pół człowieka. Pół owad. Całkowity terror."
Podczas gdy adaptacja pulchnej opowieści George'a Langelaana o tej samej nazwie jest klasycznym samorodkiem z złotego wieku science fiction, rażącej wizji Davida Cronenberga na szaloną, usprawiedliwiającą nas, ekscentryk, ekscentryk, który po mishap Housefly w swojej maszynie teleportacyjnej rozwija się dość niepokojąco, żeglarskie włosy ciała, żarłoczny apetyt seksualny i niektóre raczej nieuprzyjane nawyki jadalni (czytaj: wymioty enzymy trawienne bezpośrednio na jego kolacji), to znacznie bardziej niepokojący film - tragiczna historia miłosna z niektórymi historią miłosną z niektórymi prawdziwie indukujący knebel utwory (film zdobył nagrodę Akademii w kategorii makijażu i włosów). Produkowany, losowo, przez Mel Brooks, z udziałem Jeffa Goldbluma i Geeny Davis, film był kanadyjskim specjalistą-horrorowym Cronenberg, chociaż jesteśmy zdania, że „The Brood” z 1979 roku pozostaje najstraszniejsze.
7. „Królestwo pająków” (1977)
„Nie można uciec od sieci terroru…”
Ten indukujący swędzenie kawałek kina jest jednym z bardziej cenionych elementów z rażącymi tonami środowiskowymi (i.mi. Kiedy niszczycielska działalność człowieka, w tym przypadku intensywne użycie pestycydów chemicznych, powoduje, że świat przyrody uderza w najbardziej przerażający sposób). Poza tym ma w nim Williama Shatnera, więc jak możesz się pomylić? Cóż, każdy, kto ma strach - lub miłość - grubego, owłosione pająki prawdopodobnie będą chcieli przeskakiwać ten, choćby na zaangażowany realizm. Podobnie jak w „Arachnophobia”, te roje tarantulas nie pochodzą z kosmosu i nie są wielkości Buicks - jest ich tylko dużo. Straszny! Ale pamiętaj również, że zostało to nakręcone w erze przed CGI, kiedy przepisy dotyczące okrucieństwa wobec zwierząt były bardziej luźne. Więc oprócz użycia kilku gumowych pająków kaskaderskich, ośmionożne dodatki, które pojawiają się w filmie prawdziwy Zwierzęta - i obejmuje to liczne tarantule, które są zgniatane, przechodzące i eksterminowane na ekranie.
8. „Mimic” (1997)
„Ewolucja ma sposób na utrzymanie rzeczy”
Jasne, spotkanie z wysokim stawonogiem Boogeyman na wysokości 6 stóp noszących płaszcz byłoby bardzo niepokojące gdziekolwiek, Ale w kropli i wilgotnych jelit z nowojorskiego systemu metra? To prawie przepis na całe życie koszmarów. W nierównomiernym, ale niepokojącym debiucie w języku angielskim z Guillermo del Toro, Mira Sorvino gra entomologa, który genetycznie inżynierze rasę Judasza, hybrydowy owad (modliszka/termita) zdolny do pełnego wymazania kariery przenoszących chorobę, które twierdzą Setki dzieci w całym mieście. Fantastyczny! Flash -forward przez kilka lat: podczas gdy choroba została wyeliminowana, rasa Judasza wciąż czai się w tunelach metra głęboko pod Manhattanem - większe, złe i, jak się okazuje, zdolne do naśladowania wyglądu ich drapieżniki, które w tym przypadku są ludźmi. Strzeż się, MR. Śmieszne buty.
9. „The Nest” (1988)
„Warmie nigdy nie próbowały mięsa… do tej pory”
Podczas gdy horrory w latach 80. obracały się przede wszystkim wokół morderczych maniaków, zombie jedzących mięso i przyjaznych franczyzy Boogeymen, było kilka godnych uwagi zabójczych owadów/natury amokowych, w tym ta niskobudżetowa oferta producenta Julie Corman (żona legendarnego B- MAESTRO ROGER Corman) z okładką VHS, która bez wątpienia zwróciła głowy/zaniepokojone rodziców w lokalnych sklepach wideo: ilustracja przedstawiająca gigantyczną karaluch atakującą ofiarę Buxom w bieliźnie. Kwatywny, głupi i wypełniony niesamowicie wartych sekwencji (scena otwierająca z karaluch pływającą w filiżance kawy, jest wystarczająco złe, ale scena z tortami urodzinowymi… nie możemy nawet o tym pomyśleć), ta może pozostawić spać z włączonymi światłami przez kilka nocy. Ponadto, co chodzi w cichej wiosce rybackiej Nowej Anglii, które przyciągają takie złe juju?
10. „Phenomena” (1985)
„Sprawi, że Twoja skóra się czołga”
Oto odświeżająca zmiana: nadprzyrodzony film z włoskim Giallo Maestro Dario Argento, w którym kończą się roje owadów oszczędność dzień. Przycięte z Gore i pierwotnie wydane w U.S. Jako „Creepers”, ta atmosferyczna i wyjątkowo Bonkers w Argento występuje młoda Jennifer Connelly jako niespokojna nastolatka wysłana do studiów w szkole z internatem All-Girls w Alpach Szwajcarskich. A przez niespokojne, rozumiemy, że postać Connelly, również o imieniu Jennifer, ma niegodziwy problem z upiczeniem I może telepatycznie komunikować się z owadami. Kiedy maniak zaczyna wycofać swoich kolegów z klasy i straciła turystów, Jennifer współpracuje z entomologiem wózka inwalidzkim i jego asystentką szympansów (tak, czytasz to dobrze), aby odkryć tożsamość szarpanego zabójcy. Rzeczy stają się całkiem wstrząsające - i Maggot -y - w ostatnim odcinku filmu, gdy Jennifer spada przeciwko zabójcy. Ale nie martw się, robaki całkowicie ją odzyskały.
11. "Ich!”(1954)
„Zabij jeden i dwa!"
Jeśli zamierzasz usiąść z miską popcornu i oddać się tylko jednym gigantycznym filmie owadów zabójczych (i jest ich wiele) z lat 50. XX wieku, zrób to B&W; Classic science fiction, który jest szokiem, całkiem cholernie dobrze-aktorstwo nie jest śmieszne, napięcie jest na najwyższym poziomie, a efekty specjalne, na ich czas, są całkiem przyzwoite. Do cholery, byli nawet nominowani do nagrody akademii. Ogromnie wpływowy, ostrzeżenie o tym, co się dzieje, gdy mieszasz niezaznaczone testy atomowe z mrówkami (spoiler: gigantyczni mutantowi członkowie rodziny Formicidae), na litościwie, nie otrzymał jak dotąd głośnego, kosztownego i przekształconego remake'u. Ale jeśli szukasz głośnych, drogich i przekazanych przekleństwami, zalecamy sparowanie z przesadnym gigantycznym ekstrawagancją Paula Verhoevena, „Starship Troopers."
12. „The Swarm” (1978)
„Monsters przez miliony… i wszystkie są prawdziwe!"
W którym znany specjalista od filmów o katastrofach Irwin Allen („The Poseidon Adventure”, „The Goring Inferno”, „Powódź!”) Czy zabójcze pszczoły. Kaska i krytyczna porażka, która często pojawia się na listach „The Worst Films Ever Made”, nawet jakaś poważna moc gwiazdy - Michael Caine, Henry Fonda, Lee Grant, Patty Duke, Jose Ferrer, Fred MacMurray i Richard Chamberlain, którzy się pojawiają W roli głównej lub wspierającej - może uratować ten Apiarian Riff na „Birds” Hitchcocka w fikcyjnym miasteczku Maryville w Teksasie. Pomimo swojej mniej niż stalenistej reputacji, film nie jest wszystkim To zły; W rzeczywistości jest to mnóstwo zabawy, pod warunkiem, że nie przeszkadza ci, że licznik obozu jest skręcony do wysokości: efekty są przyzwoite, muzyka jest skuteczna, a nadmierne oddziaływanie. Plus, gdzie jeszcze zobaczysz nagradzaną akademię legendę ekranu Olivia de Havilland, określa najwyższej klasy krzyki?
Więcej przerażających filmów
Aby uzyskać dalszą przerażającą pełzanie, sprawdź:
- „The Deadly Mantis” (1957)
- „Ziemia kontra. Spider ”(1958)
- „Infestation” (2009)
- „Killer Bees” (1974)
- „Faza IV” (1974)
- „Tarantula (1955)