Nicholas Flamel, prawdziwy czarodziej za kamieniem czarnoksiężnika

Nicholas Flamel, prawdziwy czarodziej za kamieniem czarnoksiężnika

Ponad 600 lat przed utworzeniem szkoły Hogwartu, alchemik twierdził, że odkrył niesamowite tajemnice „kamienia czarnoksiężnika” - być może nawet nieśmiertelności

Fenomenalny sukces j.K. Rowling's Harry Potter Books i seria filmów opartych na nich wprowadziły zupełnie nowe pokolenie dzieci (i ich rodziców) do świata magii, czarów i alchemii. Nie wiadomo jednak, że przynajmniej jedna z postaci - i jego magiczne zadanie - o którym mowa w Harry Potter opiera się na prawdziwym alchemiku i jego dziwnych eksperymentach.

Partner Dumbledore Flamel był prawdziwym alchemikiem

Według Harry Potter Stories, Albus Dumbledore, dyrektor Hogwartu School of Witchcraft and Wizardry, zdobył swoją reputację jako wielki czarodziej, częściowo, z powodu pracy nad Alchemią z partnerem, Nicolasem Flamelem. I chociaż Dumbledore, Harry i wszyscy inni nauczyciele i uczniowie w Hogwarcie są fikcyjni, Nicholas Flamel był prawdziwym alchemikiem, który zajmował się jednymi z najbardziej mistycznych zakątków sztuki magicznej, w tym w poszukiwaniu eliksiru życia. Niektórzy zastanawiają się, jeśli Flamel wciąż żyje.

Gdy Harry Potter i Kamień Filozoficzny został napisany, wiek Flamela został ustalony po 665 lat. Byłoby to właściwe, odkąd prawdziwa flamel urodziła się we Francji około 1330. Poprzez zadziwiającą serię wydarzeń stał się jednym z najsłynniejszych alchemików XIV wieku. A jego historia jest prawie tak fantastyczna i czarująca jak Harry Potter.

Sen prowadzi do tajemnej książki

Jako dorosły Nicholas Flamel pracował jako księgarz w Paryżu. To był skromny handel, ale zapewnił mu stosunkowo rzadkie zdolności do czytania i pisania. Pracował z małego straganu w pobliżu katedry Saint-Jacques la Boucherie, gdzie ze swoimi asystentami skopiował i „Illumined” (ilustrowane) książki.

Pewnej nocy Flamel miała dziwny i żywy sen, w którym pojawił się anioł. Promienne, skrzydlone stworzenie zaprezentowane Flamelowi piękną książkę ze stronami, które wydawały się mieć drobną kory i okładkę Work Copper. Później Flamel zapisał, co powiedział z nim anioł: „Spójrz dobrze na tę książkę, Nicholas. Na początku nic w tym nie zrozumiesz - ani ty, ani żaden inny człowiek. Ale pewnego dnia zobaczysz w nim to, czego żaden inny człowiek nie będzie w stanie zobaczyć."

Tak jak Flamel miał wziąć książkę z rąk anioła, obudził się ze swojego marzenia. Niedługo jednak marzeniem było wplatanie się w rzeczywistość. Pewnego dnia, gdy Flamel pracował sam w swoim sklepie, nieznajomy podszedł do niego, który chciał sprzedać starą książkę za bardzo potrzebne pieniądze. Flamel natychmiast rozpoznał dziwną, miedzianą książkę jako tę oferowaną przez anioła we śnie. Z niecierpliwością kupił go za sumę dwóch florin.

Miedziana pokrywa była wygrawerowana osobliwymi diagramami i słowami, z których tylko część Flamel rozpoznana jako grecka. Strony były jak żadne, które kiedykolwiek spotkał w swoim handlu. Zamiast pergaminu wydawały się być wykonane z kory drzew drzewnych. Flamel był w stanie rozpoznać z pierwszych stron książki, że został napisany przez kogoś, kto nazwał siebie Abrahama Żydem - „Książę, kapłan, lewite, astrolog i filozof."

Silna pamięć o jego marzeniu i własnej intuicji przekonała Flamel, że to nie była zwykła książka - że zawierała tajemną wiedzę, że obawiał się, że może nie kwalifikować się do czytania i zrozumienia. Mógłby zawierać, jak czuł, same tajemnice natury i życia.

Handel Flamela przyniósł mu znajomość pism alchemików jego czasów i wiedział coś o transmutacji (zmiana jednej rzeczy w drugą, na przykład ołowiu w złoto) i dobrze znał wiele symboli, z których używali alchemicy. Ale symbole i pisanie w tej książce były poza zrozumieniem Flamela, chociaż starał się rozwiązywać swoje tajemnice przez ponad 21 lat.

Poszukiwanie tłumaczenia dziwnej książki

Ponieważ książka została napisana przez Żyda i znaczna część jej tekstu była w starożytnym hebrajsku, uzasadnił, że naukowiec może pomóc mu przetłumaczyć książkę. Niestety prześladowania religijne niedawno wypędziły wszystkich Żydów z Francji. Po skopiowaniu tylko kilku stron książki Flamel zapakował je i zajął pielgrzymkę do Hiszpanii, gdzie osiedliło się wielu wygnanych Żydów.

Podróż nie powiodła się. Wielu Żydów, w tym czasie, co zrozumiałe podejrzane wobec chrześcijan, niechętnie pomagało Flamelowi, więc rozpoczął podróż do domu. Flamel prawie zrezygnował z misji, gdy wpadł na wprowadzenie do bardzo starego, wyuczonego Żyda o imieniu Maestro Canchesa, który mieszkał w Leon. Canches również nie chętnie pomagał Flamelowi, dopóki nie wspomniał o Abrahamie o Żyd. Canches z pewnością słyszał o tym wielkim mędrcu, który był mądry w naukach tajemniczej Kabały.

Canches był w stanie przetłumaczyć kilka stron, które przyniosła ze sobą Flamel i chciał wrócić do Paryża, aby zbadać resztę książki. Ale Żydzi wciąż nie byli dozwolni w Paryżu, a skrajny starość Canchesa i tak sprawiłby podróż. Jak to zrobiłby los, Canches zmarł, zanim mógł pomóc Flamelowi dalej.

Flamel używa kamienia filozofa do udanej transmutacji

Wracając do swojego sklepu w Paryżu i jego żony, Flamel wydawał się zmienionym mężczyzną - radosnym i pełnym życia. Czuł się jakoś przekształcony przez jego spotkanie z Canches. Chociaż stary Żyd rozszyfrował tylko te kilka stron, Flamel był w stanie wykorzystać tę wiedzę, aby zrozumieć całą książkę.

Przez trzy lata kontynuował studiowanie, badanie i medytację nad tajemniczą książką, po czym był w stanie wykonać wyczyn, który wymykał się alchemików od stuleci - transmutacji. Postępując zgodnie z dokładnymi instrukcjami dostarczonymi przez Abrahama Żyda w książce, Flamel twierdził, że przekształca pół funta rtęci w srebro, a następnie w czyste złoto.

Mówiono, że zostało to osiągnięte za pomocą „kamienia filozofa.„W przypadku flameli było to uważane za dziwny, czerwonawy” proszek do projekcji.„Nawiasem mówiąc, brytyjski tytuł„ Harry Potter and the Sorcerer's Stone ”to„ Harry Potter i kamień filozofa.„Kamień Czarnoksiężnika jest kamieniem filozofa, po prostu amerykanizowanym.

Zamienianie metali bazowych w srebrne i złoto to przesąd, fantazja i folklor, prawda? Całkiem możliwe. Dokumenty historyczne pokazują jednak, że ten skromny księgarnia w niewytłumaczalny sposób stał się w tym czasie bogaty - tak bogaty, że zbudował mieszkanie dla biednych, ustanowił wolne szpitale i przekazał hojne datki na rzecz kościołów. Praktycznie żaden z jego nowo odkrytego bogactwa nie został wykorzystany do poprawy własnego sposobu życia, ale był używany wyłącznie do celów charytatywnych.

Flamel transmutacji osiągnięto nie tylko z metali, ale w jego własnym umyśle i sercu. Ale jeśli transmutacja jest niemożliwa, to, co było źródłem bogactwa Flameli?

Flamel umiera… czy on?

W książce Harry'ego Pottera Zły Pan Voldemort szuka kamienia czarnoksiężnika, aby osiągnąć nieśmiertelność. Ta sama moc kamienia, która powoduje transmutację, może również spowodować eliksir życia, który pozwoliłby osobie żyć wiecznie… lub, przez niektóre relacje, co najmniej 1000 lat.

Częścią legendy otaczającej prawdziwą historię Nicholasa Flamela jest to, że odniósł sukces w transmutacji metali i osiągnięciu nieśmiertelności. Historyczne zapisy mówią, że Flamel zmarł w wieku 88 lat - w tym czasie bardzo wielkim wieku. Ale jest ciekawy przypis w tej historii, która powoduje, że się zastanawia.

Po oficjalnej śmierci Flamela jego dom był wielokrotnie splądrowany przez tych, którzy szukają kamienia filozofa i cudownego „proszku projekcyjnego.„Nigdy go nie znaleziono. Brakowało też Księga Abrahama Żyda.

Jednak za panowania Ludwika XIII w pierwszej połowie XVII wieku jednak potomek Flameli o imieniu Dubois mógł odziedziczyć książkę i część proszku projekcyjnego. Z samym królem jako świadkiem, Dubois rzekomo użył proszku, aby zamienić kulki ołowiu w złoto. Ten zaskakujący wynik przyciągnął uwagę potężnego kardynała Richelieu, który zażądał wiedzieć, jak działa proszek. Ale Dubois posiadał tylko to, co pozostało z proszku jego przodka i nie był w stanie przeczytać Księgi Abrahama Żydów. Dlatego nie mógł ujawnić tajemnic Flamela.

Mówi się, że Richelieu wziął Księgę Abrahama Żyda i zbudował laboratorium, aby wykorzystać jego tajemnice. Próba nie powiodła się i wszystkie ślady książki, Save być może na kilka jej ilustracji, od tego czasu zniknęły.

Kamień i nieśmiertelność czarnoksiężnika

Później w tym stuleciu król Ludwika XIV wysłał archeologa o imieniu Paul Lucas na naukową misję faktów na wschodzie. Podczas pobytu w Broussie w Turcji Lucas spotkał starego filozofa, który powiedział mu, że na świecie są mędrcy, którzy posiadali wiedzę o kamieniu filozofa, którzy zachowali tę wiedzę dla siebie i który żył setkami, nawet tysiąc lat, nawet tysiące lat. Nicholas Flamel, powiedział Lucas, jest jednym z tych ludzi. Stary człowiek powiedział nawet Lucasowi o Księdze Abrahama Żydów i tego, jak doszło do posiadania Flamela. Najbardziej dziwi, powiedział Lucasowi, że Flamel i jego żona wciąż żyją! Ich pogrzeby były sfałszowane, powiedział, i oboje migrowali do Indii, gdzie nadal mieszkali.

Czy to możliwe, że Flamel naprawdę natknęła się na tajemnicę kamienia filozofa i osiągnęła nieśmiertelność? Czy starożytna wiedza na temat transmutacji i eliksiru życia naprawdę istnieje?

Jeśli tak, Nicholas Flamel może nadal żyć. W rzeczywistości może bardzo się zachwycił magicznymi przygodami Harry'ego Pottera.

Kolejny prawdziwy alchemik zdawał się odkryć sztuczkę dla nieśmiertelności. Saint-Germain, tak zwana „nieśmiertelna liczba”, został nazwany przez wiele okresów historii.